
Dzisiejszy świat idąc na przód obrasta w plastik, technologie, beton, automatyzację i sztuczność. Coraz częściej jednak, kiedy biegniemy chcąc go dogonić, odwracamy się za siebie szukając wzrokiem natury. Dzięki temu, mimo woli i na szczęście – zwalniamy nieco przypominając sobie o tym, że rośliny, które towarzyszyły ludziom od zawsze i dziś mogą nam pomóc wrócić do korzeni.
W przestrzeni internetu, telewizji śniadaniowych, mediów społecznościowych czy grup na Facebooku coraz częściej można spotkać aktywności i dyskusje związane z roślinami. Wydaje się, że zatęskniliśmy za nimi na parapetach, na talerzu, w szafie i w kosmetyczce. Wracamy do przekonania, że natura ma nam dużo do zaoferowania i może warto na powrót otworzyć oczy i dostrzec jej możliwości oddziaływania na koncentrację, pamięć i po prostu – na lepsze samopoczucie.
Według badania firmy Mintel (2017 Global Food & Drink Trends) co dziesiąty ankietowany w wieku 25-34 deklaruje weganizm. Takie zmiany w społeczeństwie wpływają na rynek produktów spożywczych, oferty sklepów i restauracji. Dlatego analitycy Mintela uznali pozyskane dane za przejaw globalnego trendu, który nazwali „Power of the Plants”. Ta nazwa świetnie obrazuje nie tylko wzmożone zainteresowanie kuchnią wegańską.